Trzy doby – 72 godziny – 100 g wagi każdemu co najmniej przybyło. Najbardziej jednak ich rozwój da się zauważyć w tempie poruszania. Metoda poruszania to ślizg brzuszny. Łapki przednie udają kraula a tylne żabkę. Co więcej w tym wyścigu nie ma torów a bliskość przeciwnika raczej pomaga. Umiejętnie się o niego opierając można go wykorzystać jako napęd dodatkowy i przyspieszyć. Meta wytyczana jest na nos a zamiast oklasków na mecie słychać mlaskanie. Głównie jednak trwa wzrastanie w spokoju czyli leżakowanie. Prawdziwe pasibrzuchy.
Informacje o miocie tutaj https://www.barbets.pl/hodowla/miot-2014/