Szczenięta wyrosły jak na drożdżach. Każde przekroczyło już 5 kilogramów. Miot został zarejestrowany w Związku Kynologicznym w Polsce i szczenięta dorosły już do samodzielności umożliwiającej rozstanie z Beli – cudowną Mamą.
Pierwsza opuściła nas wczoraj DOUCEUR. Jest już w nowym domu pełnym innych zwierząt. Przeżyła pierwszą podróż i pierwszą noc. Wygląda na zadowoloną. Nowa rodzina przyjęła ją gorąco i otoczyła czułością należną maluszkowi. Douceur w nowym domu nadano piękne imię DOSIA. Teraz jest jeszcze piękniejsza.