Nasza kruszynka
Jest najsmuklejsza ale najruchliwsza
Mama woli ją mieć blisko siebie
i kontrolować jej ruchy
Cichy, spokojny, cierpliwy, milutki
Maluszek, choć swoje waży
umiarkowanie ruchliwy choć silny
Jakby rozmarzony … POSŁUSZNY.
Przyszedł na świat drugi, równie silny i duży a taki odmienny,
piękny połysk czarnych włósów,
białe: bródka krawat, skarpetki, koniec ogonka,
białe także znaczenia na kufie, czole i kłębie.
Urodzony jako pierwszy i największy. Silny i … inny. Jedyny piaskowy
Ma dużo białych łatek
Także końcówkę ogona
Krawat, brodę, skarpetki
Mocna sylwetka
Piękna głowa
Obiecujące proporcje
Jemy, nie jemy przy mamie żyjemy
… i jest nam dobrze.
Czasem mama nas zostawia
i musimy jej szukać
ale częściej zapewnia nam bezpieczne gniazdko.
Piękna rodzinka
Czterech chłopaków i dwie dziewczynki przybywali do nas kolejno przez ponad pięć długich nocnych godzin. Nie są wymagający tylko często jedzą i usypiają i tak cały czas. Beli cierpliwie zaspokaja ich zachcianki. Wszystko przebiegło sprawnie i bez najmniejszych kłopotów a Beli imponowała spokojem.
w poszukiwaniu sutków
Przy mamie najlepiej
Czasem warto rozprostować kości z dala od mamy
Beli niestrudzenie pracuje językiem to teraz jej podstawowy narząd/narzędzie.
Zestawienie szczeniąt (są na tyle różne, że oznaczenia na razie są przypisane teoretycznie
W pękatym brzuszku …
… się ochładza.
Odliczamy godziny.
Słońce, długość dnia i nawet temperatura już wiosenne. Przyroda jednak jeszcze trochę zdziwiona. Barbety starają się ożywić szare odcienie lasu.
WESOŁYCH, WESOŁYCH, WESOŁYCH ….
Biegamy?
Nie ma sprawy
Po co?
Po patyka.
No, ruszasz się?
Co ty, w moim stanie.
Tak wszyscy przyzwyczajamy się do wyjątkowości tej wiosny. Bo małe barbety rosną jak na drożdżach. Tylko doliczyć się ich trudno. Ruchliwe jak przystało barbetom.
I tu, i tam wszędzie ich pełno
… a jeszcze takie małe.
Za trzy tygodnie wielkie odliczanie z gorącym, matczynym powitaniem. Nie możemy się doczekać.
Dzisiaj zajrzeliśmy dyskretnie z użyciem ultrasonografu do brzuszka BELI. W ciszy i spokoju, tuż pod matczynym sercem dorastają spokojnie malutkie barbety.
Podobno w tym ujęciu można się doliczyć trzech
BELI i TOFFE
Mają krawaty a dzieci?
Mają różne włosy a dzieci?
… a dzieci mają pięknych rodziców i starają się do nich szybko upodobnić. Już w połowie kwietnia pokażą się światu i wówczas ocenimy jak bardzo się starały.
Jezioro?
Wyprawa do Finlandii przypadła na same Walentynki. Mimo wiosny w sercach sceneria najzupełniej zimowa. Bela znieczulona hormonami podróż zniosła jakby jej nie zauważyła. Śnieg wywarł na niej takie wrażenie, że obawialiśmy się czy zdoła zauważyć Toffe. Jednak w Walentyki nie można nie zauważyć tak szarmanckiego i czułego kawalera.
Zapatrzony …
… prawdziwy adorator.
Taki miły
Nic dziwnego, że Beli trzymała głowę w obłokach,
szalała w śniegu
a dla poprawy kondycji zażywała sauny.
Eskapada szybko dobiegła końca. Droga powrotna przypominała zbliżającą się wiosnę.
W dalekiej Karelii pozostało mocno bijące serce.
????? za trzy tygodnie, z użyciem USG, zobaczymy co z tej wyprawy wyniknie ?????
